Wednesday 31 October 2012

Dziesięć żądeł, pt18


- Tak jak mówiłem, Owen – zatarł ręce. – Króla trzeba szanować.
- Taki szacunek to ja rozumiem – wymamrotał, wyławiając zagubioną monetę ze swojej kieszeni. – To co z tymi informacjami? Miałeś mi coś powiedzieć.
- Tak, tak, pamiętam o tym. Rodrigo nie zapomina o przyjaciołach, a ty Owen, jesteś dla mnie przyjacielem. A więc słyszałem, że stary Żyd, który ma sklepik na skraju bazaru, dostał w swoje ręce jeden niebieski nabój. Chociaż znając go, tak łatwo się z nim nie rozstanie. będziesz potrzebował dobrych argumentów, żeby dostać ten nabój.
- jakoś dam sobie z tym radę, ale jaki sklep? Żadnego takiego nie widziałem, a chodzę
tu często.
- Bo jego sklep to sklep dla wybranych – kramarz rozłożył ręce. – Nie ma żadnych reklam
i znaków, więc mało osób o nim wie. Ale Rodrigo wie o wszystkim na bazarze.
- Żadnych znaków, mówisz? To jak mam poznać, który to sklep?
- Po jednej charakterystycznej rzeczy. Żydzi to bardzo religijni ludzie, a ten to nie wyjątek.
A że chciał otwarcie pokazać swoje żydostwo, kazał zamurować jedno z okien budynku tak, że jest ich teraz siedem, jak ramiona Menory. Sprytne, co?
- Bardzo – Owen zamyślił się. – Wielkie dzięki za te informacje, Rodrigo. Czas, żebym się zbierał. Robi się już późno, pada, a jeszcze mam robotę.
- Dobrze, ufam, że się spieszysz, ale poczekaj. Rodrigo dba o swoich przyjaciół.
Odwrócił się i zaczął grzebać w jednej ze skrzyń. Wyciągnął z niej małą paczuszkę zawiniętą
w biały papier.
- To taka mała zapłata za twoją pomoc. Na pewno ci się przyda, jest coś warta, a ja nie mogłem znaleźć na to kupca.
Wręczył Owenowi paczuszkę i uścisnął mu rękę.
- Dzięki, Rodrigo – Owen uśmiechnął się. – Wierzę, że masz rację. A teraz idę. W którą stronę do tego Żyda?
- Wyjdź z kramu Rodriga i idź w prawo. Powodzenia, Owen.
Skinął mu jeszcze głową i wyszedł. Deszcz dalej mocno padał, a na ziemi kałuże były już duże na kilka metrów. Wszystkie stoiska stały opustoszałe po tym, jak wynieśli się handlarze, zostawiając tylko kram Rodriga.

No comments:

Post a Comment